A to w związku z pytaniem prejudycjalnym skierowanym do Trybunału Sprawiedliwości UE przez niemiecki Federalny Sąd Najwyższy (Bundesgerichtshof, BGH) w dniu 24 kwietnia 2014 r.
Zgodnie z art. 17 ust. 2 lit. a dyrektywy Rady 86/653/EWG z 18 grudnia 1986 r. w sprawie koordynacji ustawodawstw Państw Członkowskich odnoszących się do przedstawicieli handlowych działających na własny rachunek, jedną z przesłanek roszczenia o zapłatę świadczenia wyrównawczego jest pozyskanie przez agenta „nowych klientów”.
Za wzorem dyrektywy analogiczną przesłankę roszczenia wyrównawczego wskazują ustawodawstwa krajowe – chociażby art. 7643 § 1 KC czy § 89b ust. 1 HGB.
I właśnie na tle § 89b ust. 1 HGB powstał spór dotyczący rozumienia pojęcia „nowego klienta”.
Stan faktyczny sprawy był dość prosty.
Przedsiębiorca (dający zlecenie) prowadził hurtownię okularów różnych marek, które były sprzedawane optykom. Zawarł on umowę agencyjną z agentem (przedstawicielem handlowym), któremu powierzył dystrybucję okularów dwóch marek w określonym rejonie. Był to zatem Bezirksvertreter w rozumieniu § 87 ust. 2 HGB.
Pozostałe marki okularów znajdujące się w ofercie hurtownika były dystrybuowane przez innych agentów.
Dający zlecenie przekazał agentowi listę optyków, którzy nabywali już u hurtownika okulary innych marek. Zadaniem agenta było zatem m.in. pozyskanie tych optyków także dla okularów dwóch marek, których dystrybucją się zajmował.
W efekcie większość sprzedaży realizowanej przez agenta dokonywana była na rzecz optyków, którzy już wcześniej byli klientami dającego zlecenie, nabywającymi okulary innych marek.
Po rozwiązaniu umowy agencyjnej agent zażądał świadczenia wyrównawczego. Powołał się m.in. na to, że optycy pozyskani przez niego dla okularów 2 marek objętych jego umową, nawet jeżeli znajdowali się na liście przekazanej przez dającego zlecenie, są „klientami nowymi” w rozumieniu przepisów o świadczeniu wyrównawczym.
Zarówno sąd I jak i II instancji uznały, że rzeczywiście można w tym przypadku mówić o nowych klientach – i zasądziły agentowi świadczenie wyrównawcze, przy czym w ramach „względów słuszności” obniżyły jego wysokość o 50% z uwagi na fakt, że dający zlecenie ułatwił agentowi dystrybucję okularów poprzez przekazanie listy optyków.
Na skutek rewizji dającego zlecenie sprawa trafiła do BGH, który uznał za stosowne zawieszenie postępowania i skierowanie do Trybunału Sprawiedliwości pytanie prejudycjalnego dotyczącego wykładni art. 17 ust. 2 lit. a dyrektywy 86/653/EWG.
Pytanie brzmi następująco:
Czy art. 17 ust. 2 lit. a tiret pierwsze należy wykładać w ten sposób, że sprzeciwia się on takiemu stosowaniu prawa krajowego, zgodnie z którym „nowymi klientami” mogą być również tacy klienci pozyskani przez agenta, którzy wprawdzie już utrzymywali stosunki handlowe z dającym zlecenie w odniesieniu do produktów znajdujących się w asortymencie dającego zlecenie, lecz nie w odniesieniu do produktów, których wyłączna dystrybucja została powierzona przez dającego zlecenie temu agentowi?
Sam BGH w uzasadnieniu omawianego postanowienia wyraźnie zaznaczył, że skłania się – w ślad zresztą za częścią doktryny niemieckiej – do szerokiej interpretacji pojęcia „nowych klientów” i popiera zasądzenie świadczenia wyrównawczego w takiej sytuacji.
Przypuszczam, że Trybunał Sprawiedliwości również pójdzie w tym kierunku – zgodnie ze stanowiskiem Trybunału wyrażonym w wyroku z dnia 26 marca 2009 r. w sprawie C-348/07 (Turgay Semen przeciwko Deutsche Tamoil GmbH), że przepisy o świadczeniu wyrównawczym należy interpretować na korzyść agenta.